Zapowiadało się świetnie. To miała być pierwsza w Polsce impreza targowa branży transportu drogowego z prawdziwego zdarzenia. Zapowiadano bogatą ekspozycję środków transportu, na gości mieli czekać przedstawiciele centrów logistycznych i spedycyjnych, właściciele stacji benzynowych, parkingów, moteli, diagności i serwisanci. Zapaść w branży transportu drogowego zweryfikowała jednak ambitne plany organizatorów. Pierwsza Rotra była skromna. Na targach brakowało przede wszystkim ciągników siodłowych i samochodów ciężarowych. Niewiele było również naczep i przyczep. Kögel zamiast zapowiadanych nowości przywiózł jedynie znane wcześniej - chłodnię i firankę. Ciekawostką był natomiast samojezdny dźwig XCMG QY25K. To nowość na polskim rynku. Maszyna na trzyosiowym podwoziu napędzana jest silnikiem Mercedesa o mocy 280 KM. Maksymalny udźwig „chińczyka” wynosi 25.000 kg, a pięcioczłonowy wysięgnik wraz z kratowym elementem przedłużającym ma maksymalną długość 47,6 m.
Na targach brakowało tego, co w transporcie najważniejsze – ciągników siodłowych i samochodów ciężarowych, były tylko wyjątki. Na Rotrze nie było ekspozycji ani jednego z importerów ciężarówek. Skromna okazała się też ekspozycja naczep i przyczep. Większość dystrybutorów sprzętu wycofała się z imprezy. Spośród 160 wystawców, którzy zapowiedzieli swój udział w targach, do Kielc przyjechało zaledwie 60, przy czym około jedną trzecią stanowiły… wydawnictwa. I pewnie gdyby nie kilkanaście ciekawych nowości, targi okazałby się klapą…
Kögel: wkrótce nowe naczepy
Na stoisku Kögel Polska miały pojawić się nowe modele naczep. Nie dotarły jednak do Kielc. Prezentowano dobrze znane pojazdy – chłodnię i firankę, a obsługa… opowiadała oglądającym o nowościach: – W styczniu w ofercie pojawią się naczepy chłodnie, firanowe oraz megi po modernizacji. Będą wyposażone m.in. w pełni diodowe lampy tylne, a „firanka”i mega otrzymały stalowy kołnierz na ościeżnicy, zapobiegający wypadnięciu z naczepy źle zamocowanego ładunku – usłyszeliśmy. Wszystkie naczepy Kögel będą miały „odchudzone” ramy. Na przykład odświeżona, standardowa naczepa firanowa SNCO 1110 waży 6.000 kg, 300 mniej niż dotychczasowy model.
Z Francji i Włoch
Krumar z Białegostoku, generalny dystrybutor naczep kilku europejskich producentów, eksponował pojazdy mało znanych w Polsce marek: francuskiej Benalu oraz włoskich Ardor, Viberti i Zorzi. Jedną z najciekawszych naczep była aluminiowa wywrotka Benalu Siderale. Cechy charakterystyczne: „podgięte”, a więc odporniejsze na odkształcenia ściany boczne, plandeka sterowana pilotem oraz imponująco niska masa własna 4.500 kg. To jeden z najlepszych wyników w tej klasie pojazdów. Ze sporym zainteresowaniem goście Rotry oglądali też naczepę Benalu OptiLiner. Aluminiowy, długi na 13,3 m pojazd, podobnie jak Siderale, jest jednym z najlżejszych w klasie. Waży 6.100 kg.
Wywrotka luksusowa
Nową zabudowę wywrotki na czteroosiowym podwoziu samochodu ciężarowego pokazał body builder Gervasi Polska z Kielc. Novum jest przede wszystkim otwierana hydraulicznie lewa burta. Zwalnia to kierowcę samochodu z konieczności odblokowywania sworzni przed rozładunkiem i blokowania ich po załadunku, co jest szczególnie uciążliwe przy niskich temperaturach i kiedy sworznie są zabrudzone. Inne ważniejsze parametry zabudowy: masa własna 4.700 kg, pojemność 14,6 m sześc., grubość podłogi 6 mm (blacha RAEX450), ścian bocznych 4 mm (blacha Domex420).
Ładunek z sieci
Dwie najbardziej znane internetowe giełdy ładunków TimoCom Truck & Cargo i Trans Europejska Giełda Transportowa prezentowały swoją ofertę dla przewoźników i spedytorów. – Nowością na naszej giełdzie jest możliwość umieszczenia profilu firmy, a w nim nawet bardzo szczegółowych informacji o przedsiębiorstwie oraz nowy sposób poszukiwania wolnych ładunków lub pojazdów – mówił Tomasz Wolniewiński z TimoCom. – Użytkownicy, po wpisaniu kodu miejscowości, mają możliwość zaznaczenia obszaru poszukiwania do 200 km – dodaje.
Przedstawiciele giełdy Trans prezentowali swój portal w dotychczasowej formie, ale zapowiedzieli zmiany.
– Od stycznia użytkownicy będą mieli możliwość wystawiania komentarzy kontrahentom, podobnie jak w portalach aukcyjnych – podkreślała Dorota Sówka, marketing manager giełdy Trans. – Planujemy też kolejne zaostrzenie kryteriów dla firm, które chcą korzystać z serwisu. Będziemy sprawdzać m.in., czy nowe podmioty są solidnymi płatnikami.
Chiński „maluch”
Branże transportowa i budowlana są blisko związane. Z takiego założenia wyszła firma Hortpak i na Rotrze pokazała najmniejszą maszynę w swojej ofercie – samojezdny dźwig XCMG QY25K. To nowość na polskim rynku (w ofercie od br.). Maszyna na trzyosiowym podwoziu napędzana jest silnikiem Mercedesa o mocy 280 KM (maks. mom. obr. 1.170 Nm). Maksymalny udźwig „chińczyka” wynosi 25.000 kg, a pięcioczłonowy wysięgnik (profil U) wraz z kratowym elementem przedłużającym ma maksymalną długość 47,6 m. Ważący 31.000 kg XCMG QY25K rozpędza się do 75 km/h na drogach utwardzonych i do 39 km/h w terenie. Maszyna kosztuje 550 tys. zł netto. Mimo nie najlepszej frekwencji, zainteresowanie dźwigiem było bardzo duże.