Wiadomości z rynku

piątek
1 listopada 2024

Ciągniki, przyczepy... na Zielonym Agro Show

Maszyny rolnicze - Zielone Agro Show w Kąkolewie
26.06.2009 00:00:00
Agro Show to odbywająca się dwa razy w roku plenerowa wystawa organizowana przez Polską Izbę Gospodarczą Maszyn i Urządzeń Rolniczych. Zielone Agro Show jest imprezą wędrującą, każda edycja odbywa się w innym regionie kraju. Tegoroczną zorganizowano w Kąkolewie (woj. wielkopolskie). Hitem podczas tegorocznej edycji były ciągniki Fastrac 7230 wyprodukowane przez JCB. Ciągniki rolnicze do małych gospodarstw, oraz do sadownictwa przedstawiał Prokmar. Na Zielonym Agro Show była też debiutująca w Polsce seria przegubowych maszyn amerykańskiej marki Mustang. Rodzina obejmuje pięć ładowaczy, o udźwigu maksymalnym od 0,8 do 1,9 t, występujących zarówno z wersji otwartej, jak i z kabinami. Zwiedzających interesowała też nowa przyczepa samozbierająca Rotex 552 wyprodukowana przez Vicon.
Wystawę na terenie byłego lotniska wojskowego odwiedziło kilkanaście tysięcy osób, które obejrzały prezentacje ponad stu firm. Największe zainteresowanie wzbudzały produktowe nowości.
Duże w ofensywie
Jednym z hitów wystawy był Fastrac 7230, nowy, potężny ciągnik firmy JCB przedstawiony na stoisku toruńskiej spółki Interhandler (importer maszyn JCB). To maszyna z silnikiem o mocy 230 KM, z przednim TUZ-em o udźwigu 2,3 t i tylnym o udźwigu 9 t. Ciągnik wzbogacono o dodatkowy mechanizm amortyzacji układu zawieszenia narzędzi, zmniejszający przeciążenia pojawiające się podczas pracy na nierównościach. Fastrac 7230 jest pierwszym w Polsce egzemplarzem nowej serii maszyn - 7000, obejmującej również ciągniki oznaczone: 7170, 7200 oraz 7270. O tym, że zainteresowanie dużymi ciągnikami jest ostatnio całkiem spore, przekonywano też na stoisku firmy Agco z Paczkowa (woj. wielkopolskie), importera produktów marki Valtra. Pokazano największą z maszyn serii T, 200--konny traktor T202 Versu. Zaopatrzono go m.in. w nową, wielostopniową przekładnię obsługiwaną za pomocą przycisków.
Polsko-chińskie "maleństwa"
Przeciwny biegun rynku ciągników reprezentowały na wystawie maszyny marki Prokmar. To jak na razie mało znane, wytwarzane w Polsce (Suchy Las, woj. wielkopolskie) traktory przeznaczone dla małych gospodarstw rolnych, a także sadowniczych. - Tymi maszynami chcieliśmy wypełnić lukę, jaka powstała w momencie, gdy zaczęły znikać z gospodarstw stare, nieduże ciągniki. Nasze maszyny mają stosunkowo niewielką moc, ale są trwałe i proste w obsłudze, a dodatkowo można stosować w nich osprzęt ze starych polskich traktorów - mówi Jacek Jesionowski, dystrybutor traktorów Prokmar. Gama obejmuje maszyny: DF 254, 304 oraz 504 o mocy 25, 30 i 50 KM. Układ jezdny ciągników pochodzi z Chin.
Specjaliści od ładowania
Coraz większy ruch na rynku ładowaczy samojezdnych. Na Zielonym Agro Show była m.in. debiutująca w Polsce seria przegubowych maszyn amerykańskiej marki Mustang. Rodzina obejmuje pięć ładowaczy, o udźwigu maksymalnym od 0,8 do 1,9 t, występujących zarówno z wersji otwartej, jak i z kabinami. Olivier Vasseur, koordynujący sprzedaż maszyn na polskim rynku, zwraca uwagę na to, że rolnicze ładowacze są blisko spokrewnione konstrukcyjnie z maszynami budowlanymi innej amerykańskiej marki, Gehl. Wśród ładowaczy czołowych montowanych na ciągnikach coraz większe zainteresowanie budzą urządzenia szwedzkiej marki Quicke. Jak zaznacza Tomasz Polak (Tech-Kom Środa Wielkopolska, generalny importer produktów Quicke do Polski), ładowacze można zaopatrzyć w szeroką gamę końcówek roboczych, np. widły do obornika, chwytaki do kiszonki, wycinaki do kiszonki, chwytaki do bel.
Jadą i zbierają
Rotex 552 to nowa przyczepa samozbierająca firmy Vicon, największa w gamie tej marki, a przedstawiona na stoisku toruńskiego Kverneland Group Polska. Objętość zbiornika wynosi 55 m sześc. Podbieracz wyposażono w 35 noży tnących o długości cięcia 40 mm. Załadunek i rozładunek odbywa się automatycznie. Wśród rodzimych przyczep, ścinaczy zielonek, znalazła się przyczepa Z378 Stalmechu z Białej (woj. mazowieckie). To rozwiązanie przeznaczone dla niewielkich gospodarstw, objętość skrzyni wynosi 14 m sześc. Mirosław Wroński (Stalmech) podkreśla prostotę obsługi maszyny, wszystkie operacje wykonuje jedna osoba, operator ciągnika.
Waga pod kontrolą
Spore zaciekawienie budziły produkty włoskiej marki Dini Argeo pokazane przez importera, firmę Miary i Wagi z Brzegu (woj. opolskie). To niewielkie i lekkie (całość waży kilkadziesiąt kilogramów) wagi do pomiarów nacisków na poszczególne osie (do 30 t), jak również z funkcją tzw. sumowania osi (maksymalnie do ponad 100 t). Urządzenia są przenośne, można je użytkować bezpośrednio w miejscu, gdzie odbywa się przygotowanie zestawów transportowych, np. z płodami rolnymi. Urządzenie ma wbudowaną drukarkę.
Kolejne Agro Show odbędzie się w Bednarach (woj. wielkopolskie) we wrześniu br.
Mówią wystawcy
Piotr Karpowicz - Miary i Wagi, Brzeg: - Bez urządzeń służących do wykonywania szybkich i dokładnych pomiarów np. masy pojazdów przewożących płody rolne, nawozy itp. trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie firm transportowych. Urządzenia stacjonarne pomału jednak wychodzą z mody, bo są dość niepraktyczne, poszukiwane są za to przyrządy mobilne, które można wykorzystywać w miejscu, w którym aktualnie odbywa się załadunek towaru na przyczepy, np. na polu.
Robert Jaskot - Kverneland Group Polska, Toruń: - Z naszych obserwacji wynika, że coraz większą wagę rolnicy przykładają do jakości wykonania maszyn, ich trwałości, funkcjonalności i łatwości obsługi, a cena przestaje być głównym elementem decydującym o zakupie. Klienci, mając do wyboru olbrzymią ilość podobnych do siebie produktów, wybierają coraz bardziej starannie, zazwyczaj stawiając na marki sobie znane, nierzadko te, których produkty eksploatują już w swym gospodarstwie.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.