Dystrybucyjne samochody ciężarowe Volvo FL przekonują do siebie jakością wykonania i komfortem. Jednym z dużych atutów jest kabina rodem z Renault Midlum. Przeciw są w zasadzie tylko ceny używanych egzemplarzy i części zamiennych. Mimo tego te ciężarówki są godne uwagi.
Obecne Volvo FL debiutowało przed czterema laty. Pojazd występuje w przedziale dmc od 11,99 do 18 t i ma rozstawy osi od 3.070 do 6.800 mm. "FL-ka" wykorzystywana jest przede wszystkim do transportu dystrybucyjnego i występuje tylko z napędem 4x2.
Kabina pojazdu rodem z Renault Midlum ma trzy wersje - dzienną, przedłużoną z jedną leżanką i brygadową, która spotykana jest rzadko. Wysokość wnętrza, niezależnie od wersji, wynosi tylko 1.630 mm. To jedyny mankament szoferki. Łatwo się wsiada i przyjemnie się jeździ, niski jest poziom hałasu, intuicyjna obsługa. W zawieszeniu szoferki wymienia się tylko elementy eksploatacyjne.
Silnik Deutza ma wtrysk common rail i nie można do niego lać paliwa niskiej jakości, trzeba także dbać o częstą wymianę filtra paliwa. W starszych egzemplarzach motor miewał niewielkie wycieki. Dobre opinie mechaników i użytkowników zbierają manualne przekładnie 6- i 9--biegowe.
Volvo dotykają drobne kłopoty z elektroniką, ale zwykle... ustępują one same. Drogie są oryginalne części zamienne, na szczęście w "FL-kach" poza elementami eksploatacyjnymi na razie niewiele się wymienia. Jednocześnie zamienników jest jak na lekarstwo. Podstawowy przegląd w ASO kosztuje w promocji 1.100 zł netto, za duży zapłacimy 1.800 zł (bez promocji cena wzrasta o 200-300 zł). Firma stosuje system wymiany zużytych części, który obniża nieco ceny, i tak np. za nową chłodnicę, przy zdaniu starej, zapłacimy mniej więcej tysiąc zł netto mniej. Podobną oszczędność uzyskamy przy zdaniu zużytej tarczy sprzęgłowej i docisku.
Ekspert
Zbigniew Sumiński, GTL Pojazdy Użytkowe w Gdańsku:
- Volvo FL najnowszej generacji na razie rzadko trafia na rynek wtórny i ma wciąż dość wysoką cenę zakupu. Otrzymujemy jednak za nią pojazd dopracowany, który rzadko odmawia posłuszeństwa. Ba, nawet elektronika, pięta achillesowa współczesnych ciężarówek, stoi tutaj na dość dobrym poziomie i sporadycznie szwankuje. W dystrybucji "FL-ki" trzeba jednak dość często serwisować - według producenta co 20 tys. km. Minusem są także wysokie ceny oryginalnych części zamiennych i brak zamienników.
DMC |
12.990 kg |
Ładowność |
7.380 kg |
Rozstaw osi |
4.700 mm |
Poj. silnika/cylindry |
7,2 l/R6 |
Moc maksymalna |
240 KM |
przy obr/min |
2.300 |
Maks. moment obr. |
920 Nm |
przy obr/min |
1.200-1.700 |
Skrzynia biegów |
ręczna 6+1 |
Długość |
5.950 mm |
Szerokość |
2.450 mm |
Wysokość |
2.300 mm |
Chłodnica |
4.144 zł |
Sprzęgło |
4.504 zł |
Reflektor |
1.189 zł |
Tarcze hamulcowe |
1.052 zł |
Filtr oleju |
89 zł |
Filtr powietrza |
387 zł |
Reflektor |
450 zł |
Zderzak przedni |
900 zł |
Szyba czołowa |
1.200 zł |
Chłodnica |
brak |
2007 |
250 |
168 |
2007 |
130 |
159 |
2008 |
52 |
214 |
2008 |
110 |
209 |
2009 |
45 |
255 |